Sylveco zna chyba każdy :) Jest to firma, która w swojej ofercie posiada naturalne kosmetyki bez sztucznych barwników, substancji zapachowych ani konserwantów. Produkty nie są testowane na zwierzętach :) A dziś kilka słów o hibiskusowym toniku do twarzy, który obecnie gości w mojej pielęgnacji.
Hypoalergiczny, delikatny tonik do twarzy, z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników nawilżających, skutecznie zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, zapewniając jej odpowiedni poziom nawodnienia. Tonik o lekkiej żelowej formule odświeża i zmiękcza, łagodzi podrażnienia. Uzupełnia demakijaż, może być stosowany wielokrotnie w ciągu dnia na twarz, szyję i dekolt. Pozostawia skórę wyraźnie czystą i promienną, przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacji.
Skład:
Woda, Ekstrakt z hibiskusa, Gliceryna, Ksylitol, Panthenol, Ekstrakt z aloesu, Glukozyd kokosowy, Alkohol benzylowy, Guma ksantanowa, Kwas fitowy, Kwas dehydrooctowy
Tonik znajduje się w ciemnej buteleczce, zamykanej na "klik" o pojemności 150 ml. Jest to produkt naturalny, więc jego data ważności jest krótka. Mimo to spokojnie jesteśmy w stanie go zużyć. Mamy na to sześć miesięcy od czasu otworzenia buteleczki.
Tonik ma bardzo ciekawą konsystencję, niespotykaną w tego typu produktach. Jest ona żelowa, ale nie stwarza to problemów z wydostaniem kosmetyku. Zapach jest bardzo specyficzny, ale niedrażniący. Nie przeszkadza mi on zupełnie. Produkt ma lekko brunatne zabarwienie.
U mnie znajduje zastosowanie jako dopełnienie wieczornego oczyszczania twarzy. Czasami sięgam po niego również rano. Tonik nie podrażnia i nie uczula. Daje bardzo przyjemne uczucie odświeżenia. Mimo swojej żelowej konsystencji nie pozostawia na buzi żadnej nieprzyjemnej warstwy. Początkowo może nam się wydawać, że jednak twarz lekko się klei, ale to wrażenie szybko znika wraz z wsiąknięciem produktu. Lekko nawilża, ale nie jest to spektakularny efekt. Oczywiście nie dziwi mnie to. W końcu to nie jest jego główne zadanie. Najważniejsze jest to, że nie powoduje ściągnięcia twarzy.
Jeśli chodzi o hibiskusowy tonik do twarzy Sylveco to nie mam do czego się przyczepić. Chyba nie ma w nim nic co mogłoby mi przeszkadzać. Uważam, że jest to dobry produkt, który warto poznać.
Z naturalnymi kosmetykami bywa różnie... Ostatnio są bardzo modne, ale niestety nie każdemu służą. Ciekawa jestem jak to jest u Was? Znacie tonik Sylveco?